Włosy a pory roku

Włosy a pory roku

Włosy a pory roku

Każda pora roku to inne zagrożenia dla naszych włosów. Ciągle zmieniające się warunki atmosferyczne mogą być przyczyną ich wypadania.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak wrażliwe są nasze włosy. Reagują bardzo źle na ciągłe zmiany temperatury i źle znoszą nakrycia głowy.

Włosy najlepiej rosną, gdy są w dobrej kondycji, nie ma zbyt ostrego słońca a temp. Oscyluje w okolicy 15-20 st celsjusza – sprzyja im wiosna, niezbyt gorące lato i złota polska jesień.

Jesień

Nawet jeśli wiosną i latem dbaliśmy o włosy jesienią i tak mogą one wypadać. Dzieje się tak za sprawą hormonów a konkretnie estrogenu, który wiosną i latem jest w nadwyżce, co możemy odczuć przez duży wzrost witalności. Jesienią następuje spadek estroge – włosy które intensywnie rosły kończą swój cykl życiowy. Jesienna utrata włosów nie powinna nas bardzo niepokoić, ilość wypadanych włosów może nawet przejść z 50 do 100 dziennie. Zjawisko jest naturalnym rytmem przyrody.

Jesień zazwyczaj oznacza pogorszenie warunków atmosferycznych, warto zatem dbać w tym okresie o odpowiednią pielęgnację, pozbyć się zniszczonych końcówek, stosować odżywcze preparaty i kosmetyki.

Gdy warunki pogodowe są niesprzyjające i obfituję w silne wiatry, lepiej wychodzić w spiętych włosach dot. to głównie włosów cienkich i długich, które plączą się i niszczą.

Zima

Zima jest najcięższa dla włosów. Duże różnice temperatur, przesuszone pomieszczenia i ciepłe czapki, wszystko to działa na niekorzyść naszych włosów. Włosy elektryzują się, skóra jest bardzo natłuszczona przez nadprodukcję łoju, końcówki zaś przesuszone. U wielu osób pojawia się tłusty łupież i świąd.

Niska temperatura potrafi uszkodzić mieszki włosów na tyle, że zaczną wypadać. Bardzo ważne jest tu nawilżanie i odżywianie oraz picie dużych ilości wody ok.1,5l-2l dziennie. Należy dbać o dietę a jeśli to możliwe sięgnąć po suplementy. Przy doborze czapek pamiętajmy aby były oddychające i niezbyt obcisłe.

Wiosna

Skutki zimy możemy odczuwać na wiosnę(to opóźnienie wynika z tego iż włos, który umiera jeszcze przez jakiś czas trzyma się głowy). Przebyte infekcje i farmakologia mogą wpływać na wypadanie. Warto jest wzmacniać mieszki zażywając witaminy i mikroelementy, by nowe włosy były silne i zdrowe. Wiosną zazwyczaj organizm ma deficyty. Częstą przyczyną wypadania wiosennego jest anemia wynikająca z niedostatku żelaza. Jeśli utrata włosów nas niepokoi warto wykonać morfologię krwi. Do pewnego stopnia wypadanie na wiosnę jest naturalne. Za normę uznaje się tu utratę do 80 włosów dziennie.

Lato

O szkodliwości promieni UV pisano już wiele. Jeśli korzystamy z intensywnych kąpieli słonecznych możemy być narażeni na negatywne skutki promieniowania. Najbardziej bezbronne są włosy siwe,jasne i po dekoloryzacji, które nie zawierają melaniny(czyli barwnika, który chroni przed słońcem).

Po kilku seansach opalania z pozoru stan ich się poprawia. Słońce wysusza włosy i stymuluje gruczoły łojowe. Za kilka tygodni włosy odpłacą nam za złe traktowanie. Szczególnie niebezpieczne jest połączenie promieni słonecznych z chlorowaną lub słoną wodą- słońce pozbawia ich warstwy ochronnej, a sól i inne szkodliwe substancje wynikają we włosy niszcząc je. Drugim poważnym zagrożeniem jest połączenie sebum i potu. Człowiek w upał poci się, pozostawienie na głowie sebum i potu staje się siedliskiem rozwoju bakterii i grzybów. Zaleca się więc latem mycie głowy codziennie. Najlepiej stosować kosmetyki z filtrami UV, myć włosy słodką wodą i delikatniejszym szamponem z zawartością protein.

Zimą i latem należy ograniczać częstotliwość takich zabiegów jak farbowanie, trwała ondulacja, nie należy przesadzać z używaniem lokówek, suszarek i prostownic.

Jeśli dobrze zadbamy o włosy zimą i latem to w innych porach roku nie będziemy mieć z nimi problemu.